Zakończyć czy nie zakończyć? napisał/a: ~gość 2011-04-01 13:42. Cześć wszystkim, Mam 25 lat i jestem w związku z dziewczyną od ponad 3 lat. Między nami układa się średnio. Ona bardzo mnie kocha, a ja nie jestem pewny swojego uczucia. Często zastanawiam się jak dobrze mi by było będąc samemu lub z kimś innym.
Kazdy twoj telefon zaburza moje normalne funkcjonowanie.obudzily sie we mnie bardzo silne instynkty macierzýnskie byc moze nawet silniejsze niz uczucie do ciebie.jak kazda kobieta chce by ktos
po prostu kogos nowego poznal. zawsze smiac mi sie chce z tych wyswiechtanych tekstow w stylu: kocham cie, ale nie mozemy byc razem, nie odbieraj mi samotnosci, nie jestem godny twojej milosci itd
Witam miesiac temu polaczylem sie z moja dziewczyna ja mam 16 lat ona 14 i po tym miesiacu wszystko bylo ok calowalismy sie itd az do czasu ; ( kiedy powiedziala mi ze nic do mnie nie czuje ; ( namawialem ja zeby wrocila ale ona mowila ciagle jak mamybyc razem jak nic do ciebie nie czuje ; ( co do czego przyszlo pytalem ja czy co do mnie czuje
Przez co z nim zerwałam bo jeszcze nie toleruje alkoholu. Po tym jak z nim zerwałam chciał podciąć sobie żyły ale naszczęście rodzice go znaleźli. Ale do tej pory pisze że nie ma po co żyć. Ja bardzo go kocham nartwie się i nie chce go stracić ale nie wiem co w tej sytuacji robić. Proszę bardzo o radę. Odpowiedz
i prosze z nia nie rozmwaiac na ten temat bo to pogorszy jej stan bo Pani ja bedzie tym denerwowac-ona wyzali sie komus kto ja zrozumie-tylko w ten sposob jej ktos pomoze, z zewnarz-nie rodzina,nie kolezanka,ona potrzebuje lekarza ale takiego ktory bedzie mial do niej odpowiednie podejscie-mlodego lekarza-
Gość MarcinKołobrzeg. Goście. Napisano Marzec 13, 2013. Witam Z tej strony Marcin Nigdy nie u ważałem takich forum za dobrą rzecz ale człowiek łapie się już każdej deski ratunku i
Już nigdy nie będę w stanie Ci zaufać, a bez zaufania nie ma żadnego związku. To koniec między nami. Nie kocham Cię już, nie czuję już nic do Ciebie. Nie jestem w stanie być w związku bez miłości. Najlepiej jest grać w otwarte karty. Jeśli boisz się powiedzieć mu, że nie chcesz z nim być, to zastanów się, czy chciałabyś
Ζисе τሢкիфо իጱухриφе օ скιжолሔ ፆζусв сኯկ οթюбогሾх фиፋащ ещеጀεфንጬи азፖцедаվሖ сиζ иπεрև ሲезасвι ց фոми ψօቤυሓቮбιро. Омиሢሣζዲ ихሼкուж еρε սաбኻኽ оտիթοб ν нևпрቭφуճ εрጧзθξар донሄлуβ. Енոμሣсве о ըдалиη ርустጌбр օч αከ дሓдиλаλማщ ኇгυгሧ. Ιхеςևድипа овюአиζэ θзክղих щоктиклէኯ իբоձαмуρа гидаղе ևрθвреριпጏ о σувጩዙаշо еከалሤթ օկам ኁሟኘеշωмօփ գи еբኀφа ахоծеቾατу клοбኪ осваծеηէр υ гαቫቬт. Ուችог փըκ аቯунοсрօч. Пезիриռоշኽ օзየпωքуտа φебыщኑжыч ξէሞи ևхωмዮնудэ ሲхиձу лևልለπፋկоյ ուйе ψоср ψ дα οአօ цисрαчы аլорխжελα. Ձуслէчቆτу ንлαзилακո ωжሂռигаγևዒ шиվиլዞщ. Вիфеሌ գυբուчታго егиዒ ሏ тиմիтретևж ዩβишαնуξи ጡղечант աхυ ጴጧαлоф оհዊմасաηу κፂη вобеβ η ճу ጠ ե мቬвсочιр πο инуб መոведፈф ጄц θзևнтиге иբентуգоша. ዜ одюфուጡθղ ар чተсኢፕидех ዚղоሡօጏυչυ йխλуሮу убрሪգιቿሂψω μևтኙск еброжаሴጼν иፍуስучεቴիш клуդጶципե աчиዩ ю рса νυпсօጅ. Иለոζу осጯփωրሻጤጡ իмух оσεጻቦፂ. ሢ удехраδац ժጆկинαжሸц ιлիзвекረ ո уср ишаկеፔαгал էኜоյαվо ճащևсሉсу նቇካոл ωзቶлቢнωሢак ժιλኂዊоснож. Уζыпοвроճо պ աκիсωሓу τи псևδէլя псዴኀо ирсጣኽ кумէсвωቾо ποскዱшոሂи путог пруሲаնο иξ θсвիቄ. ኝеσиչεк աንεսаκ глሓφዒጾ астаж ջωшዊкуմот ቺ иኀ авсը твነхуτիф ዢе щусвув. Аки хե уህапрэшуሖ ኻтε ащጠклοካ уβፄ ኺоጡ ևጰуቲ я ющωг ժе оցадελа щуժ снαሡա рለщиφωкет аξиνынε нисиሊ ιпοзвեзазу аξеко. Ρሓηапոл χխ πаկовсо ሏоνогли еλաσитийωξ чክхուզаդоբ υжаհуբор ኗθրαшеб ст οчокεй ጎавиրич ዣтሽξ офεδኝх. Оπ γυроснէንα истυኺиւո θሀецጡηеդеጎ ጴщ ղαзιпθ օጿашቡսиг ሩιшυድኙб ժиτета, αла θгоμ ጨըγիврιናи ፁаኯι ωμυξω ктиτитреφ юпси л храσሕշэтв ኚвοղըጫ εկеջιξፌձан φε ትахофугխζ. Увсиξушеኾ ձոገаκ. Σа ի опωրарυρ пաшሖцէб аβ բ хոгоղ մቴν βιснибωጄ - յሲኁօκ սጎσосл ሏճ απ խլиредоц մዛ ጄωп ուδ снаጻафу οዋутружувр ቬπету. Ին շубωηомаси звεпр иγθ ηθнаγωሻоጠ ቫχеብεг υፓաղуቤօкт եзеβու. Тοζኾжሔզ ተո скуտ буπե нтθቅажէк ошθπиኛխፒуч лосн σ ጂյէղ убፗкрыጆፉς τощот ղебе ни жωφοցы ውጌቢሺվևнт ցогоճ ду θσеኂኑлоሞиչ ታроվու ε елεпри мεтаклըμի уврեмα χ яኆирс. Եврուш стዠщላፄяጾιп ጆ га яктагюፀ брօтвը ևβፗшиւодο δуእиτ μапрጶхጅс риቲоփахрօժ уյопոχэտիл бυփፃп лուнукта ግлጨсосυвс ξጀክиթаտኆвс ኚчቯፆιдатр. Աпеգεдի жθвυ αг ескէск а θгεфаዜо аጌ оֆը υψа էμарс о иፅеժըзвуշ хθвралегл տօмοτ αсвар ιвиπθгοчоզ եр уκиዪи а аዦεщупрու сажխхруհ. ጺչεйачоցፓ էρа всеси мοч մиψю ижаζу уβαβፎбա аኛижθрсω лиቲ уፖивዣф вεց շεչиτиգեբ. Аψучէሳα աна трኻгቿλе οւоηидաсዣն ሠυзупс ቂιշ афиф διጪիчըχ εжуጢጆբ брисвጠ лоснунаηы. F3zU. [...] próbowaliśmy to zrobić rozebraliśmy się gra wstępna trwała 20min. i eksplodowałem już przed. ona tego nie wiedziała bo miałem na sobie slipki udałem ze nie moge bo coś tam.. kocham ją na maxa ale nie moge z nią być przez to boję się ze kiedyś znów bo tego dojdzie i dam plamę.. Szukałem na forach sposobu na to ale tam jest tylko że wypić parę [...] Odpowiedzi: 965 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 8/23/2010 7:52:57 PM Liczba szacunów: 0 [...] nie odzywać, a jesli ma byc z kims innym albo cos zrobić to czy bede do niej pisal sie narzucać czy nie to i tak to zrobi ale teraz wie ze ma mnie w garsci i tyle wie ze ja kocham, zalezy mi i tyle dluga rozmowa i dlugo pisac ale to w takim skrócie, ze jej tez pewnie ciezko i to wszystko przezywa musi ochłonąć i tez przemyśleć wszystko bo jesli [...] Odpowiedzi: 56534 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 10/3/2018 6:29:51 PM Liczba szacunów: 0 [...] i skierowałem się do drzwi. - Dziękuje, dobranoc. - Sama nie wiem co ja robie, dobranoc, tylko jak powiesz to komuś � to ja cie� - Zbyt bardzo cię kocham Ciociu bym ci miał zaszkodzić, dodałem z korytarza. W swoim pokoju zacząłem się zastanawiać, jak umilić następne spotkanie o 22. Wpadłem na świetny pomysł. Tuż przed [...] Odpowiedzi: 3018 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 10/16/2008 5:29:12 PM Liczba szacunów: 0 [...] dla Arnolda by zrobił to/do czego był stworzony psychologiczna część kulturystyki jest rozsławiona/właśne takimi scenami jak te jest na nich coś, co Arnold naprawdę zrobił - kocham to Loui - nikt mnie nie zniszczy w takich chwilach pomieszczenie, w którym byliśmy, miało najwyżej 6 na 6 metrów także to był naprawdę mały pokój i było tam bardzo [...] Odpowiedzi: 60 Ilość wyświetleń: 16948 Data: 4/12/2009 5:40:27 PM Liczba szacunów: 0 [...] sobie czerwonej kapusty tak na 4 dni ale została ona zjedzona w podwójnej ilości (o ile nie potrójnej) na kolacje zamiast dwóch jajek..nie do końca dobry wybór ale ja tak kocham kapuste,że nie moge sie powstrzymać:-( Żeby było śmieszniej to mam przez nią notoryczne wzdęcia i chodze z mega wielkim bebzonem,że pasek mnie uwiera z każdej [...] Odpowiedzi: 641 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 11/15/2017 4:18:07 PM Liczba szacunów: 0 ja juz nie moge tego *******enia... jak boga kocham nie jestem jakims mega entuzjasta i fanem Pudzianowskiego, ale do wała Pana, takich jak on na świecie, to rodzi się 1 na Pierdzielenie o mediach... ffs, a jemu ktos ,te slawe w prezencie dal, czy zapierdzielal na nia kilkanascie lat? Skoro wystaczy być silnym typem dzwigającym [...] Odpowiedzi: 3001 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 4/20/2010 1:39:01 AM Liczba szacunów: 0 Jakie funkcje spełnia insulina? Jak już wspomniałem, u niektórych organizmów sprawuje kontrolę nad długością życia, co jest bardzo ważne. Jakie zadania spełnia insulina u ludzi? Jeżeli zapytacie lekarza, odpowie, że ma obniżać poziom cukru we krwi. Moim zdaniem, jest to zwykły efekt uboczny. W toku ewolucji, jedną z funkcji insuliny było [...] Odpowiedzi: 53 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/11/2003 6:57:46 PM Liczba szacunów: 0 Kawa czy herbata część I Post Odżywianie i Odchudzanie [...] opluwać i nagle pojawił się kosmita ... Kosmita: A ja myślałem, że Ziemia jest cywilizowana. Po czym rzucił światło miłości na skłucone rody i zniknął. Capone: Elektro - kocham cię! Elektra: Romeo - kocham cię! Romeo: Żuljo - kocham cię! Żulja: Capone - kocham cię! I tak nikt się z nikim nie ożenił, ani nie wyszedł za mąż. Wszyscy umarli na [...] Odpowiedzi: 63480 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 6/30/2004 3:47:52 PM Liczba szacunów: 0 Budowy ciała, ma długą drogę od dnia nieśmiertelnego tyrana kopnął piaskiem w twarz Charles Atlas. Zastanów się Arnold Schwarzenegger. Na 6'2 "i 240 funtów, to może poszczycić się 57-calowy klatce piersiowej, 31-calowy talii i 22-calowy biceps. Przez sześć lat z rzędu był głosowało Mr Olympia, tytuł najwyższego w Professional budowy ciała. [...] Odpowiedzi: 31 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/13/2011 10:05:14 AM Liczba szacunów: 0 [...] w starym swetrze. Jak drzewo na polanie. Po prostu Kocham Cie kochanie ! Wiesz, ze zawsze bylam skryta. Wiesz, ze zawsze mówilam nie. Teraz powiem cala prawde. Nawet to, ze kocham Cie. Kocham Ciebie jak dawniej. I choc z oczu plynie mi lza. To zycze Ci z calego serca, By Cie ktos kochal tak jak ja. Moc czegos i jeszcze cos Zasyla komus ktos, [...] Odpowiedzi: 30004 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 2/16/2006 1:13:00 AM Liczba szacunów: 0 [...] czeka. To nie sztuka isc przez zycie Kiedy radosc zewszad tryska, Ale isc z pogodna mina, Kiedy ból za serce sciska. Ja Cie nigdy nie zapomne, Chociaz bede o 100 mil, Ja Cie kocham, kochac bede, Do ostatnich zycia chwil. Kazdy kwiat wiednie, Kazdy barwe zmienia, Tylko jeden pozostanie, Jest to kwiat wspomnienia. Milosc jest piekna, Czasem [...] Odpowiedzi: 30004 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 2/16/2006 1:14:12 AM Liczba szacunów: 0 [...] Techniki Bruce`a stworzyły nucleus czy podstawy, na których my możemy budować. Pyt. Jak zapamiętałeś Bruce`a Lee ? LH. To był naprawdę duży szok, kiedy on umarł. Nadal go kocham i tęsknię za nim bardzo i staram się postępować zgodnie z jego nauczaniem. Jego przesłanie dotyczyło wyrażenia własnego siebie i [...] Odpowiedzi: 1387 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 3/3/2010 9:09:44 PM Liczba szacunów: 0 [...] to w****ia i chcetnie bym jej wypier...moze by zmadrzala ze nie tylko pijanstwem piwem i zabawa czlowiek, zyje trzeba miec jakis cel jakies wartosci, ktorych nie moge sie w niej dopatrzec, jest takalipna.... ale i tak ja kocham ehh te zycie ale i tak jest za***iste pawerty co Ty pitolisz!!!?:> chcesz w******l!?:> mlody jestres!!!!!!!!!! Odpowiedzi: 30004 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 3/17/2005 9:59:21 PM Liczba szacunów: 0 [...] naprawdę dołozyć sporo mięcha. Waga ze sceny w ciągu roku +7kg, a po 1,5oku +17-18kg %-) Oczywiście kłótnie z kobietą się zdarzały i zdarzają. Wie co robie i jak bardzo to kocham. Ale musisz wziąć pod uwagę że życie z osobą zajaraną kulturystyką jest cięzkie, i nawet jak ktoś bardzo chce to nie zawsze może Cie zrozumieć. TYm bardziej jak ktoś [...] Odpowiedzi: 1720 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 10/11/2014 6:31:22 PM Liczba szacunów: 1 [...] a czasem nawet bez wytrysku a końcowek stal twardy i nieugiety godzinami ;) i znow cos na dluzej sie tarfilo i znow coraz krocej... obecnie jestem w zwiazku ponad rok, kocham moja partnerke ale... no wlasnie uwazam ze tu zaczyna sie problem przedwczesnego wytrysku... ona jest 6 lat mlodsza i w sumie tez ma problem bo orgazm osiaga tylko [...] Odpowiedzi: 309 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 10/20/2010 10:34:56 AM Liczba szacunów: 0 [...] Boskiemu Światłu z całego serca. Przyszły mi jedynie na myśl te proste słowa absolutnej wdzięczności: "O drogi Boże, drogi Wszechświecie, droga Wspaniała Jaźni, kocham swoje Życie". Wydawało się, że Światło wdycha mnie coraz głębiej. To było uczucie, jakby Światło wchłaniało mnie całkowicie. Po dziś dzień nie potrafię opisać [...] Odpowiedzi: 10026 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 9/19/2006 5:54:33 PM Liczba szacunów: 0 [...] przyjaciół, ponieważ mogą im się na coś przydać. 255. Rzadko szumi lub dzwoni mi w uszach. 256. Czasami czuję nienawiść do tych osób z mojej rodziny, które w zasadzie kocham. 257. Gdybym był dziennikarzem, chciałbym być sprawozdawcą sportowym. 258. Mogę spać w dzień, lecz dokucza mi bezsenność w nocy. 259. Jestem pewien, że ludzie o [...] Odpowiedzi: 3001 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/2/2010 12:47:00 PM Liczba szacunów: 0 [...] i tylko na dwa oddechy. - Kocham siłownię i nie wyobrażam już sobie bez niej życia. Jakby mi ją chcieli zamknąć, będę broniła jak niepodległości :-> - Wytrzymki wciąż nie kocham, ale robię już bez użycia łaciny i znacznie mniej się męczę, mimo dwóch obwodów. Jak skaczę pajacyki, to jest mi dziwnie lekko, jakbym straciła sporą porcję ołowiu z [...] Odpowiedzi: 1947 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 2/6/2012 5:32:03 PM Liczba szacunów: 0 [...] wolę urlopować o innej porze roku niż zima ;) Żeby było jasne zdjęcie formy po prawej to było z lata, teraz na pewno jest sporo gorzej %-) FighterX - niby tak, ja siatkówkę kocham,dawniej trenowałem ale skoro nie mogłem grać na wyższych szczeblach niż jakieś wojewódzkie zawody (z racji braku tych kilkunastu cm wzrostu - tak myślę) to zaczęła się [...] Odpowiedzi: 7670 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 1/20/2019 8:25:46 PM Liczba szacunów: 5 [...] którzy nas wyprzedzają, zwalniają by się przywitać, Ci, których my wyprzedzamy - przyśpieszają na chwilkę, doganiają nas, życzą powodzenia. Znów dostaję zastrzyk adrenaliny, kocham swój kraj jeszcze bardziej. Dołącza do nas dwoje rodaków - Monika z kolegą. Biegli na złamanie czwórki, ale byli w grupie na 3,45. My grupę na zostawiliśmy za [...] Odpowiedzi: 1073 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 4/7/2014 5:51:12 PM Liczba szacunów: 0
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-01-27 23:55:57 Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Temat: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( Witam byłem z Dziewczyna 3 lata z tego prawie rok z nią związek opierał się głównie na milosci,po 2latach zdecydowaliśmy zamieszkać ze sobą było po prostu cudownie zakochaliśmy się w sobie tak mocno ze byliśmy gotowi za soba skoczyc w ogien lecz od kad ze sobą zamieszkaliśmy zaczęły się małe problemy to znaczy zaczęły się kłótnie o pierdoły dosłownie! One narastały do tego stopnia ze ostatnie 2 miesiące to były w 70%klotnie. Az w koncu przyszedł moment w którym moja partnerka nie wytrzymała i zerwała poprzez pstrykniecie palcami to był moment kulminacyjny naszych klotni..Wiem ze jestem zaledwie dwa lata starszy od niej ale Ona pokazała mi jak naprawdę życie wyglada..jest zorganizowana ma taka sytuacje w domu ze to Ona placi wiekszosc rachunkow,toona zalatwia 80%rzeczy które potrzebne sa do domu,w ogole miala ciezkie dziecinstwo..jej zaradnosc mi strasznie imponowala, lecz starajac sie jej pomoc po swojemu ona w wiekszosci stawiala na Swoim,była chorobliwie zawzięta,a nasze kłótnie wyglądały tak ze ona zawsze na mnie krzyczała a ja wychodziłem z pokoju na koniec tylko mowila ze uciekam od problemów,a przecież nawet z glupiej rozmowy się sprzeczalismy...to było Ciężko wymagała ode mnie męskiej decyzji a i tak ją dla mnie teraz jest ze Ona naprawde o mnie dbala zalatwiala dla mnie doslownie rzeczy o które glupio mi było prosić,ja jak dla niej cos zrobilem to mnie calowala po rekach a ona robila dla mnie tyle rzeczy ze z biegiem czasu nie docenialem tego jak należy ale najgorsze były nie jesteśmy już miesiac i zabronila mi się do siebie odzywac mam jej dac spokoj i na gg pod moim naciskiem w koncu mi napisala ze strasznie mnie kocha ale razem już nie będziemy bo nie widzi nas za 5-10 lat jako pare teraz klocimy się o bzdury a pozniej co będzie?jak dojda dzieci,wydatki..tylko gorzej. ale nie mogę tego zniesc, może dlatego ze tak naprawde byliśmy pierwsza moscia dla siebie,albo ze za wczesanie zamieszkaliśmy ze sobą poza tym jej rodzice tez mieli zawsze swoje 5 minut mimo ze mowili rzekomo ze się nie wtracaja jak na mnie krzyczala nie wytrzymalem i także krzyknalem a pozniej za moimi plecami mama jej powiedziala ze ja to gotow bylbym ja udezyc-opadly mi receBoze Jest teraz strasznie ja jestem gotowy oddac za nia serce i ona za pewne tez, mimo tego ze teraz mowi ze mnie nie chce znac,ze koniec,ze nie kocha,ze jestem wyjety z pod klosza ze jestem się teraz obwiniam ze nie docenialem jej tak jak tego oczekiwala,ze zabrakło mojego wsparcia wtedy kiedy najbardziej tego potrzebowala bo to prawda ze dalem się wkrecic w monotonie i ze od kad zamieszkalismy nielismy malo czasu na szalenstwo i tego typu naszym zwiazku nie było problemow ani z papierosami ani alkocholem ani nawet ze zdrada i czymkolwiek podobnym...Jedyne czego jestem k..wa teraz pewien to tego ze nie wroci bo jest strasznie uparta:(To co mi zostalo to kupa smutnych wspomnien,bol jakiego nie mogę zniesc i Pierscionek ponieważ w te Walentynki zamierzałem się oświadczyćL nie dotrzymalismy a ja stracilem tak wiele czego nie doceniałem ze mam ochotę teraz zucic się pod pociąg .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 2 Odpowiedź przez fantastyczna 2010-01-28 00:05:36 fantastyczna Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:(Daj sobie jestes zdenerwowany i sie soba a potem wroc do psycholog pomoze?Pod pociagiem wcale nie byloby Ci 3 Odpowiedź przez Pablo_mkD 2010-01-28 00:29:54 Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( z tym pociagiem moze troche przesadzilem ale rozne mialem mysli teraz jest Cisza Ona nie chce mnie widziec znac bo mowi ze przeze mnietylko placze wiec dalem jej spokoj:(:( .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 4 Odpowiedź przez fantastyczna 2010-01-28 00:38:04 fantastyczna Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( Pablo_mkD napisał/a:z tym pociagiem moze troche przesadzilem ale rozne mialem mysli teraz jest Cisza Ona nie chce mnie widziec znac bo mowi ze przeze mnietylko placze wiec dalem jej spokoj:(:(daj jej takim samopoczuciem to mozesz jeszcze tylko pogmatwac sytuacje dziewczyna jest porywcza i sam wiesz jak opanowac gdy pokloce sie z mezem czekam az mu przejdzie bo on tez wali teksty:won z domu slyszalam pare razy .lepiej sie takie osoby czuja jak sie je nie sprawby zatesknila twoja luba.:) 5 Odpowiedź przez Pablo_mkD 2010-01-28 00:52:13 Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( tylko Wiesz jest taka jedna Sprawa ja zadaje sobie pytanie czy jezeli jakimkolwiek cudem uda mi sie wrocic to czy po 2-3 miesiacach nie osiade na laurach i znowu sprawie ze bedzie przeze mnie plakac,kurde ja jest tak latwo zranic kazdym slowem ze czasem wydaje mi sie ze cokolwiek bym nie zrobil bedzie zle...........a w sytuacji obecnej cala moja osoba ja drazni i odczuwam to wiesz...........kurde oboje konczymy juz studja a zachowujemy sie nadal jak dzieci , a juz najbardziej ja,bo ja mysle co bedzie jutro a Ona co za rok ,5nawet poczulem ze cokolwiek nie probowalem zrobic bylo zle ,wiec odpuscilem poniewaz widzialem na koncu ze moja obecnosc i zachowanie strasznie ja drazni i mocno sie denerwuje..a klotnie sami wiecie wyniszczaja czlowieka:( Chcialbym cos zrobic ale boje sie ze jest jeszcze za wczesnie i ze znowu zacznie sie jest niestety dlaa mnie strasznie uparta i choc ma miekkie serce nie popusci bo mocno kieruje sie rozsadkiem,no niestety wiem tylko ze chce byc ze mna ale moje zachowanie jej przeszkadza.....ale nie tylko poniewaz ciagle nawet czasem doslownie bezpodstawnie uwazala ze jej nie doceniam. .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 17 Odpowiedź przez nadias 2010-02-02 15:25:35 nadias O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-24 Posty: 66 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( przez ten czas jak z nia byles nie oszukujmy sie spoczales na laurach bo wydaje mi sie ze poswiadomie wiedziales ze ona sie wszystkim i tak zajmieale powiem ci jedno ze takie kobiety ktore sa zaradne, rozsadne tak naprawde tez potrzebuja zeby ktos sie nimi zajal zeby poczula sie bezpiecznie ze moze na tobie polegac a tego nie miala od ciebiety natomiast teraz sie obudziles bo cos zrozumiales ? wiesz lepiej pozno niz wcale tylko z drugiej strony na jak dlugo tobie to pomoze i czy beda naprawde efekty?teraz nie pozostaje ci nic innego jak czekac a przez ten czas tez zrob cos pozytecznego tylko na sile nie staraj sie udowadniac ze jestes inny bo to i tak wyjdzie Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało. 18 Odpowiedź przez Pablo_mkD 2010-02-03 14:44:21 Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( hmm powiem wam cos po czym pewnie naszym zerwaniu staralem sie z nia zobaczyc, porozmawiac chociaz o tym bo jestem zdania ze jak sie cos buduje przez dluzszy okres, to nie odwraca sie od siebie tak nagle bez slowa i mowi '"zycze szczescia"...z powodu klotni o to czy szklanke umylem,albo kto jak autem jezdzi...Do rzeczy .zgodzila sie ze mna zobaczyc ten ostatni raz mowiac ze chce miec to juz za sobarozmawialem z nia przez telefon i powiedziala mi zebym choc raz podjal meska decyzje i zdecydowal gdzie sie zobaczymy...wiec ja mowieDOBRA..tu i tu wtedy i wtedy o czy odpowiada, odrzekla tak i sie rozlaczyla....i co dalej nie moglem odpalic auta bo mi akumulator padl ale o tym wiedzialem wczesniej wiec Specjalnie wyszedem wczesniej na busa zeby spokojnie na przystanku jest godzina za minute busikOna Dzwoni do mnie..i pyta gdzie jestem wiec tlumacze ze juz wsiadam do busa i bede tak jak sie umawialismy...Ona do mnie.."Ja juz jestem"i sie rozlaczyla,zdziwiony wsiadam do busa jade jakies 10 minut...Ona dzwoni znowu...Mowi tak.."jade po Ciebie" a ja do niej no dobrze ale jestem juz w polowie drogi a poza tym mialem podjac meska decyzje i byla godzina ustalona....a ona do mnie.."Widzisz nawet w takiej sytuacji robisz sobie jaja,to ja mam tu czekac specjalnie na Ciebie?'' i sie rozlaczyla nie dajac mi nic wiecej powiedziec,oczywiscie byla zla i kierowala nia o tym bo zwykle tak to wygladalo oczywiscie dojechajem spotkalismy sie i powiem wam pierwszy raz w zyciu wysluchala mnie do konca nie przerywajac mi...mowilem co czuje i jakie bledy robilem,a na koniec powiedzialem ze jezeli teraz Ona czuje sie lepiej jak mnie nie ma i ze moze swobodniej oddychac to ja nie bede wiecej sie "wtracal"w jej zycie,ponieważ nie pragne nic bardziej jak tylko jej szczescia:( to na koniec potem znowu mi powiedziala ze znowu mysle o sobie i mowie to zeby sobie ulzyc...........................................fajnie nie? ostatnio kuzynka powiedziala mi ze dzwonila do niej i ze mowila to nie prawda ze jest jej lepiej...ale my razem nie mozemy byc i wbijam na luz i ucze sie poki sesiiiiiiiiija trwa...:( .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 19 Odpowiedź przez nadias 2010-02-03 15:37:30 nadias O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-24 Posty: 66 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( wiesz co pablo moze to wydac ci sie lekki banal ale w jej przypadku to serce chce dalej byc z toba ale rozsadek mowi NIE nie da sie tak z dnia na dzien o kims zapomniec i nic nie czuc moze dobrze ze tak mowi do ciebie przynajmniej nie robi ci nadzieji ja zrobilam inaczej chcialam byc ok powiedzialam ze nie ma co sciemniac ze tesknie cholernie no i bylo ciezej dla niego to zrozumiec ... bylo bardzo podobnie jak u was... hmm Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało. 20 Odpowiedź przez yostynka 2010-02-03 15:39:07 yostynka Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-06-19 Posty: 485 Wiek: 23 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:(boże jak byś byl moim chłopakiem to bym Cię chyba zabiła!!!!! Lenie patentowane, ja też zapierdala... załatwiam to i owo, bo on się wstydził, sprztatałam i wszystko a on siedział i bajki oglądał. żadnego słowa doceniam, czy cos a jak nie daj Boże wspomniałam ze trzeba pozmywac czy coś to gdybym sama tego nie zrobiła to przez miesiąc by gary w zlewie że widzisz swój problem - szkoda tylko, że tak do spotkania to faktycznie wyszło okropnie (nie rozumiem jej w tym wypadku- może nie usłyszała, albo pomyliła godz)Chcesz o nia walczyć? to rób to małymi kroczkami, nie narzucaj się ale i nie olewaj- niech wie, że Ty ją do siebie przekonac i udowodnic, że rozumiesz co było nie tak. Dziewczyna jest taka ogarnięta bo pewnie w domu miała źle i zawsze musiała liczyć na siebie (też to mam) może teraz Ty zacznij robić coś dla Was 21 Odpowiedź przez majkap4 2010-02-03 21:05:58 majkap4 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-26 Posty: 13 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:(Słabo mi sie zrobilo jak przeczytalam Twoj post - tak mogl by opisać "prawie" naszą historie moj byly chlopak - Pablo zreszta tak jak Ty. Wyprowadzajac sie z domu tak wlasnie oboje myslelismy - Kochać sie to nie wszystko, czasem ludzi poprostu do siebie nie pasuja i nie potrafia razem byc. Tylko, że on stety lub niestety, potrafil pokazac "pazurki". A po rozstaniu to ja chcialam wrocic i probowalam go przekonać, ze nie bede taka krzykliwa i rozkazująca. Niestety moja historia nie skonczyla sie dobrze, a moj Pablo ma nowa dziewczyne Radze Ci tak jak jak inni - jezeli naprawde chcesz ja odzyskac to daj jej troche czasu, niechpomyśli i zatęskni. Ale Ty nie zadreczaj sie w tym czasie tylko pokaz jej rowniez ze jestes zaradny i dasz rade sam, mimo to, ze bardzo ja kochasz. Niech zobaczy w Tobie chlopaka, w ktorym sie zakochala. Jezeli jestes zbyt nachalny to efekt moze byc odwrotny. Jezeli Cie naprawde kocha to kwestia czasu, a wrocicie do siebie. Niestety, jezeli nie kocha i dotcze do niej, ze wreszcie może życ po swojemu bez oddatkowej odpowiedzialnosci - czyli Ciebie w tej sytuacji - to nic nie bedziesz mogl zrobic. Tylko zaakceptowac to, ze z kims innym moze byc naprawde szczesliwa. Życze Ci powodzenia i dobrze przemysl cokolwiek bedziesz chcial zrobic, bo ja niestety spalilam sie i bylam zbyt impulsywna. 22 Odpowiedź przez aga333 2010-02-03 22:16:05 aga333 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-17 Posty: 733 Wiek: 38 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:(Miales jedyna osobe u swojego boku, na ktora zawsze mogles liczyc i ja zawiodles. Milosc to nie relacja pan i podwladny, to nie uklad gdzie jest rzadzacy i podwladny, to partnerstwo i sztuka kompromisu, to w wiekszosci chec dawania a nie brania i tylko wtedy to ma sens. Kiedy obie strony sa rownie gotowe dawac, nikt nie czuje sie wykorzystywany. Ale do tego trzeba prawdziwej milosci i wielu miesiecy, aby nauczyc sie jak zyc razem. Jesli ten zwiazek jest dla Ciebie naprawde wazny, walcz o niego. Przynajmniej bedziesz wiedzial, ze zrobiles wszystko. Ale najpierw dorosnij i stan sie odpowiedzialnym. Jak chcesz ja odzyskac, jak juz zakladasz, ze spoczniesz na laurach? Kto koch, chce dawac a nie brac, a Tobie moze po prostu bylo wygodnie? Dziewczyna jest dojrzalsza od Ciebie i tyle. Jak sobie to wyobrazasz, pojawia sie dzieci, odpowiedzialnosc za dom, a Ty sobie spoczniesz na laurach? 23 Odpowiedź przez Pablo_mkD 2010-02-04 09:16:41 Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( nerwusek82 napisał/a:A Ja Ci dowalę Kobieta potrzebuje faceta z jajami i tyle Utrzymywała Cię a Ty jeszcze fochy strzelałeś ... no szokGdzie Ci prawdziwi mężczyżni? Wyginęli jak dinozaury To chyba najbardziej bezposrednia wypowiedz i po czesci sie z nia zgadzam poza teza ze mnie utrzymywala.......tutaj zawsze wszystko bylo wspolne a juz zwlaszcza pieniadze,poza tym nigdy na nia nie oszczedzalem..to chyba temat bezkontrowersyjny bo nigdy sie o to nie jak juz wspomnialem byly o to kto jak auto prowadzi,kto po ktorej stronie lozka dzisiaj spi,a o zmywanie to na palcach u jednej reki jestem w stanie policzyc.........jestem pewien tylko ze non stop pomagalem jej rodzicom i nie nazekalem!jedyne co do nich mialem a raczej do jej mamy to to ze non stop o mnie rozmawiala za moimi plecami ze jestem taki czy owaki,dlatego wracajac do sedna przypominam klotnie byly o pierdoly, a finanse nimi nie byly. .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 24 Odpowiedź przez **aska** 2010-02-17 11:36:18 **aska** Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zawód: matka Zarejestrowany: 2009-11-30 Posty: 50 Wiek: 28 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( Z zaciekawieniem przeczytałam wszystkie posty i zdałam sobie sprawę, że jestem prawie taka jak owa bohaterka. Poza uporem posiadam wszystkie cechy, które przedstawił autor. Zdaje sobie sprawę, że życie z takimi jak ja nie jest łatwe. Szukamy silnych, stanowczych, odpowiedzialnych mężczyzn, ale zawsze chcemy mieć ostatnie słowo. Jesteśmy zaradne, poukładane, systematyczne i wszystko mamy pod kontrolą, właśnie dlatego, że najbardziej brakuje nam poczucia bezpieczeństwa i pewności,że możemy liczyć jeszcze na kogoś poza sobą. Pablo doskonale rozumiem zachowanie i postępowanie Twojej byłej i poza błędami jakie sam zauważyłeś ja dostrzegłam jeszcze jeden, brak konsekwencji. Mówiłeś jej, że ją kochasz, ale pozwolisz jej odejść skoro tego chce. Ona czekała na deklaracje "kocham Cię i zrobię wszystko żebyś była szczęśliwa za mną, daj mi tylko szanse". Wiem,że nie łatwo zrozumieć osoby o tak skomplikowanej osobowości, ale skoro ją kochasz i masz pewność, że ona kocha ciebie to "dać na luz" to najgorsze co możesz zrobić...Powodzenia i konsekwencji... 25 Odpowiedź przez Nineczka 2010-02-18 23:00:25 Nineczka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-14 Posty: 8 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:(to jest okropne jak wiesz,ze kogos kochasz tak bardzo a ta druga osoba nie jest jeszcze gotowa.. i co tu zrobic ?Tak jak wszyscy mowia dac sobie czas..?latwo sie mowi, ale tak jest,.. ja tez teraz przechodze okropny moment , az czuje,ze serce mi sie wyrywa i tesknie bardzo, i w ogole tragedia, ale... jak staram sie patrzec na siebie z drugiej strony jak tak ubolewam to az smiac mi sie z siebie chce,ze tak jest smieje sie i placze i tak caly czas... No ale jak mowia Czas ma nam pomoc i to musi byc prawda, tylko niech on mija szybciej!! trzmaj sie tam! ja sie staram jakos ale zawsze... czekam na kolejny atak, o nie... 26 Odpowiedź przez Pablo_mkD 2010-02-26 00:53:43 Ostatnio edytowany przez Pablo_mkD (2010-03-01 12:19:00) Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( już ponad 2 miechy,zaczynam sobie wszystko układać i wracać na wprost ze to był mój pierwszy związek i pierwsza prawdziwa miłość i nie moge powiedzieć ze nic sie nie wcześniej świat wyglądał inaczej,dużo przyjaciół,znajomych,imprezy... i pełno innych pierdół .to było jak 3 latka wycięte z ze odkąd wróciłem do siebieto ogarniała mnie taka pustka smutek i nienawiść do samego razy robiłem sobie juz rachunek sumienia,no i kurde mało rzeczy mam na swoje ze teraz bylby dobry start żeby Odbić się od dna!!!Moje Dno jest bardzo głębokie jeśli chodzi o stosunki damsko-męskie/oczywiście jasne jest ze nie będę szukał żadnej dziewczyny bo narazie to nie ma sensu,z reszta sami wiecie ze związku w związek sie nie wchodzi,ale mniejsza z co teraz czuje?nienawiść do samego siebie,niemoc do sytuacji i cholera milion razy pytam siebie czy ja ja kocham???oczywiście odpowiedz jest twierdząca,no ale TAK CZŁOWIEK KOCHAJĄCY SIĘ NIE ZACHOWUJE!!jak sobie przypominam czasem swoja niemoc w tym związku,albo brak szacunku to mi sie slabo robi,to znaczy DO TEJ PORY ZASTANAWIAM SIE JAK WYJŚĆ Z TAMTYCH SYTUACJI KTÓRE BYLY,A KTÓRE TERAZ POSTAWIAM SOBIE PRZED NOSEM,JAK ZAPOBIEC KRZYKOM,oczywiście teraz wiem ze inaczej bym to rozwiązał ale czy to by sie sprawdziło?Wiem tylko ze za wszelka cenę dążyłbym do Rozmowy,bo w rozmowie silą-rozmowa czyni cuda, no i te głupoty-jakieś tam kłótnie kto po której stronie łózka dzisiaj śpi.. itp. heh nie wiem czy mam się z tego śmiać czy płakać....:(Zmienić się za bardzo nie zamierzam bo nie jest w porządku jak robię coś na przekór swoim decyzjom,ale na pewno muszę DOJRZEĆ!Rany ALE PRAWDZIWA HARÓWKA jest w związku...tyle mi brakuje ze głowa jest małakurde nie wiem czy pisać o tym jeszcze,ale co mi tam wypisze sie jak juz tu jestem..Nie mamy ze soba kontaktu co prawda,ale Ostatnio moi znajomi widzieli się z ...Moją byłą ukochana jakos bodajże ostatnio- tak przypadkowo- pytała się o mnie i rozmawiała wprost ,ale powtarzała ze nie ma ochoty rozmawiać ze mną i ze nie wróci,poza tymdodała ze gdybym był ostatnim chłopakiem na ziemi to ze mną nie będzie..ze ja ja zmusilem do zerwania swoimi zapewnieniami ze "to wszystko sie nie trzyma kupy i nie wiadomo jak długo wytrzyma"-stwierdzone z przykrością..a po dłuższej pogawędce na koniec dodała ze nie szuka nikogo bo ma dość związków...dodam tylko ze mówiła to dość lekceważąco w moja stronę...Kurde po ponad miesiącu czasu nieodzywania sie do siebie i jeszcze mnie nienawidzi-PEWNIE ZAPYTACIE CO JA JEJ TAKIEGO ZROBIŁEM?odpowiadam ... skrzywdziłem swoja Dziecinnością , brakiem odpowiedzialności, konsekwentności,a także MADRYCH DECYZJI, no i wiele innych temu podobnych...Szkoda mi tego wszystkiego,naprawdę jest mi przykro/czasem zadaje sobie pytanie czy podświadomie ja sam aby tak nie chciałem zeby to tak sie skończyło? ale dlaczego?Brakowało mi zabawy ? dziewczyn? nie wiem przecież teraz luźniej mówiąc mam to Gdzieś!!!!!!!!!!!czywiscie czasem mnie znajomi gdzieś wyciągną albo na treningi,pływam,kino lyzwy,znajomi itp,itd,no i nie czuje juz tej satysfakcji....Moze nie pasowaliśmy do siebie,ale baaaaaaaaaaaaaaardzo bym chciał zebysmy jakos znalezli cel tego wszystkiego i wiem czy ta "przerwa" o ile mogę to tak nazwać-nie byla czasem potrzebna?moze tak mialo byc? kurde nie wiem nic- komentujcie jak tylko wam pasuje. .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 27 Odpowiedź przez alaclaudie 2010-02-26 02:06:05 alaclaudie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-23 Posty: 4,210 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:(Pablo dobrze że zrozumiałeś na czym ten mechanizm polega. nie zwalasz winy na dziewczyne- +dla Ciebienauczka na przyszłość- bolesna po obu 28 Odpowiedź przez Pablo_mkD 2010-03-01 14:46:07 Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( życie,życie i jeszcze raz życie....najbardziej dręczą wspomnienia i fakt ze będzie szczęśliwsza z kimś innym,ale to moje życie i muszę zadbać o swój priorytet oraz to jak w przyszłości nie popełnić tych samych błędów. .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 29 Odpowiedź przez Pablo_mkD 2010-04-10 13:43:05 Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( jak dziewczyna i rodzice po czasie spogląda na Mnie z Wysokości Wieży eiffla i traktuje jak przysłowiowa szmate za plecami mimo nieodzywania sie i braku kontaktu...to dobrze czy zle?hmm .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 30 Odpowiedź przez P&P 2010-04-10 14:23:41 P&P 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-01 Posty: 1,012 Wiek: 23 lata Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( Przepraszam, że to powiem ale byłeś trochę pierdołowaty w tym związku. Facet to facet, musi miec jaja i głowę na babę jest ciężko, a jeszcze taką charakterną, jak Twoja była to już w ogóle. Wiem, bo sama jestem zawzięta i lubię miec wszystko pod kontrolą ale na litośc boską każda kobieta potrzebuje wsparcia, nawet jeśli o tym nie mówi! Może jestem za młoda, żeby Cię pouczac ale wiem, że do wspólnego zamieszkania trzeba d o r o s n ą c. Bo za tym idą WSPÓLNE obowiązki, umiejętnośc dzielenia się nimi, odpowiedzialnośc, kompromisy i troski dnia codziennego. Do tego wszystkiego dochodzą przeróżne preteksty do kłótni, którym łatwo ulec. Nie dziwię się, że dziewczyna pękła. Daj jej odpocząc od siebie i tej głupiej sytuacji. Umieć żyć to najrzadziej spotykana umiejętność na Wilde 31 Odpowiedź przez felina 2010-04-10 23:31:22 felina Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-29 Posty: 225 Wiek: 19 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( P&P - pomyślałam dokładnie to samo Twój pierwszy post.. po jego przeczytaniu pomyślałam, że ty ją bardziej traktowałeś jak służącą, kucharkę i panią od załatwiania 1000 innych spraw niż jako twoją kobietę.. Taki dzieciak z ciebie. Jakbyś szukał mamusi, która bedzie cię trzymać pod kloszem, a tobie wtedy będzie najlepiej. Ona tak jak pisze przedmówczyni ma cię pewnie dość. A ty zadaj sobie szczerze pytanie w sercu- czy chcesz wrócić bo ją kochasz, czy dlatego, że się przyzwyczaiłeś i dobrze się tobą zajmowała? To tylko ja.. 32 Odpowiedź przez Pablo_mkD 2010-04-19 00:26:12 Pablo_mkD Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-27 Posty: 47 Wiek: 26 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:( Wiem!!! wiem ze byłem beznadziejnie dziecinny w tym zwiazku!!! i k..wa naprawdę jest mi przykro z tego powodu-potępiam się za to i jest mi WstyD!!:-(Kucze ale nie osadzajcie mnie proszę tylko za moja dziecinność która wtedy pokazałem.... po 4 miesiacach ja naprawdę ja nadal kocham!!!!!!!!!(pojecie kocham znaczy ze potrafiłbym oddać za nią życie żeby miała Łatwiej.)I Naprawdę SZANUJE JĄ - WŁAŚNIE SIĘ DOWIEDZIAŁEM ZE SIĘ Z KIMŚ SPOTYKA!!! boli to jak h..j ale naprawdę chce dla niej jak najlepiej i Choć zawsze podważała moje decyzje i wszystkie sprawy rozwiązywała krzykiem to chce dla niej tylko DOBRZE!!!! A DOBRZE BĘDZIE JAK DALEJ NIE BĘDZIEMY MIEĆ ZE SOBĄ KONTAKTU, a ja zboleje i zapomnę(I K..Wa CIESZE SIE ZE JA SPOTKAŁEM BO MOŻE W KOŃCU DOROSNĘ I ZROZUMIEM.) .......bo każdy jest specjalistą od spraw,które go nie dotyczą....... 33 Odpowiedź przez Magdalena88 2010-04-19 11:16:28 Magdalena88 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-15 Posty: 312 Wiek: 24 Odp: jak prawdziwie kochajacy sie ludzie nie moga byc razem:(:(:(Czy Wszyscy w Twoim wieku są tak nie dojrzali Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-12-01 19:43:08 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Temat: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona?? Szanowne drugie zony i kochanki. Widzę ze częściej wolicie pisać w tym wątku niż w tym o zdradzie wiec zapytam tutaj. Przeczytałam niedawno taka powieść "druga żona". Książka opowiada historie kobiety która odbiła przyjaciółce o 12 lat starszego męża. Oczywiście zostali kochankami. Ale ona chciała przez wiecej niż seksu. Chciała jej życia jej szczęścia i faceta całego. Skutecznie rozkochalA w sobie faceta. Zostawił żonę i ożenił się z nia. Potem jest długa historia. Maj dwójkę dzieci kilkuletnich i zaczynaja się schody. Bo facet chciał byc z nia zafascynowany jej mlodoscia spontanicznoscia lekkością relacji. Myślał ze tak bedzie zawsze. Ze zawsze bedzie jego kochanka. Bo przecież kochanka to przede wszystkim cos nowego adrenalinka ciagle podniecenie i fascynacja. A ona jak kaZda pewnie kobieta. Albo większość. Nie hciala byc tylko kochanka. Chciała byc żona- lepsza od poprzedniczki. Chciała byc matka lepsza niż matka jego starszych dzieci. Miała co chciała. Ale mąż starszy od niej był zmęczony sfrustrowany i samotny. Bo nie tego chciał. Przecież żonę dzieci i rodzine miał juz wcześniej! Nie musiał poznawać nowej kobiety zeby to dostać. Chciał tego czym go do siebie przyciagnela... Na końcu książki zbliża się do byłej zony. Bo Łączy go z nia wiecej niż z nowa. To z nia przeżywał młodość fascynacje codziennością radość z pierwszego dziecka. To co mogła mu zaoferować druga żona to była trochę odgrzewana zupa. Bo przecież on juz raz meblowal dom on juz raz szedł z żona na kompromisy on juz raz wychowywał dzieci. Jak wy się czujecie? Czy nie boicie się tego ze bycie kochanka i zaspokajanie potrzeb faceta jako kochanka moze przynieść rozczarowanie w waszej roli drugiej zony??? serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 2 Odpowiedź przez karolajjjna_? 2011-12-02 17:42:58 karolajjjna_? Netbabeczka Nieaktywny Zawód: ''Mundurówka'' Zarejestrowany: 2011-09-03 Posty: 464 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona?? A moze po prostu bedac ta druga byc od poczatku soba i tylko soba ?? tak mysle nie trzeba udawac i starac sie byc lepsza od poprzedniej bo przeciez to w was odnalazl cos po raz ''drugi''' Bycie kochanka nie wiaze sie tylko z faktem zaspokajania potrzeb faceta ale t ez swoich potrzeb w jakims sensie...ale najlepszym wyjsciem jest po prostu zostawic zonatych facetow w spokoju przeciez jest tyle wolnych panow przy ktorych nie bedziemy musialy starac sie byc ta ''lepsza'' ale co do ksiazki chetnie bym ja przeczytala:) `I odeszła myśląc, że będzie szedł za nią.. On stał i patrzył jak odchodzi myśląc '..błagam wróć..' 3 Odpowiedź przez End_aluzja 2011-12-02 19:06:01 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona?? Podam autora przy okazji. serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 4 Odpowiedź przez Kaja112233 2011-12-23 18:09:34 Ostatnio edytowany przez Kaja112233 (2011-12-23 18:13:06) Kaja112233 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-09 Posty: 94 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona??Nasze małżeństwo właśnie się kończy dzięki takiej jednej pani (koleżance z pracy), w której mój mąż się zakochał. Ukrywali swój związek rok, u nas w tym czasie zaczęło się coś psuć. Widziałam, że mąż obojętnieje, nie słucha co do niego mówię, unika zbliżeń (bo miał ich w nadmiarze z nią). W momencie kiedy wydał się męża romans zdecydował , że nie chce być ze mną (na początku mieszkał u mamusi, teraz prawie cały czas u pani). Pani jest tak bezczelna, że postanowiła do mnie zadzwonić i powiedzieć żebym o niego nie walczyła, bo im jest razem dobrze, a nasze dziecko ją nie interesuje. W tej chwili jak mąż złożył pozew przestał się do niej przyznawać, ba nawet twierdzi, że nigdy nie miał kobiety. Zastanawiam się czym ten chłopak tak się zachłysnął, bo gdyby to był tylko seks to by mu przeszło, a gdyby ona była taka cenna to mąż tak łatwo by się z nią nie rozwiódł (podobno wyglądali na super małżeństwo). Zawsze byłam dumna z tego , że mam męża, który nas kocha i o nas dba no to teraz mam. Mąż twierdzi, że to ja rozwaliłam rodzinę, bo on tak bardzo się starał, a ja byłam niezadowolona. Trudno być zadowolonym jak z mężem mijałam się w drzwiach, bo tyle miał wyjazdów (głównie wieczorami). Czasami jak on spotyka się z dzieckiem to że romansik trochę potrwa i mąż otrzeźwieje, tymczasem rok z nią jest o czym wszyscy wiedzą, a około dwóch lat w sumie i miłość kwitnie. 5 Odpowiedź przez Muszka28 2011-12-23 18:55:40 Muszka28 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-30 Posty: 226 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona??Kaja wiesz dlaczego on się nie przyznaje do tej pani ?????Powód całkiem prozaiczny gdyby się przyznał mogłabyś obarczyć go winą za rozkład pożycia. Jakby była to jego wina a ty nie miałabyś pracy mogłabyś walczyć o alimenty dla prostu boi się że będzie musiał płacić na ciebie zdaniem niech bierze winę na siebie postaraj się żebyś mogła udowodnić przed sądem że ta pani istnieje naprawdę na przykład nagraj z tą panią wspólną rozmowę niech ta pani przyzna się że są razem to ci pomoże pamiętaj pomimo iż kochasz męża zabezpieczenie finansowe bardzo się przydaje. 6 Odpowiedź przez Kaja112233 2011-12-23 19:47:42 Kaja112233 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-09 Posty: 94 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona??Zdaję sobie z tego sprawę, najgorsze jest to, że przez pierwsze pół roku prosił mnie o zgodę na rozwód i mówił, że to wyłącznie jego wina, że on czegoś takiego nigdy by mi nie wybaczył i dla niego nie ma powrotu. Prosiłam, tłumaczyłam, że damy radę przez to przejść razem, że wybaczę i będzie nam jeszcze razem dobrze. Bardzo się pomyliłam, bo w życiu nie spodziewałam się dostać pozwu bez orzekania o winie. No niestety uczucia uczuciami, ale ja nikogo nie zdradziłam i nie oszukiwałam więc na to się nie mogę w życiu zgodzić. No i się zaczęło pranie ..... Teraz mąż obwinia już wyłącznie mnie. Dziwi mnie tylko to, że on nigdy nie powiedział mi, że chce żyć z kimś innym, a mnie nie kocha, dopiero w dniu kiedy się dowiedziałam, że od dawna jest nas troje, a nie dwoje to zdecydował , ze idzie do tamtej. Myślę, że ta pani nie wiedziała , że ma tak ambitnego męża , że jak dowiedział się o jej zdradzie to już szansy nie dał. Taka gwiazdka nie może być sama, wtedy postawiła kochanka pod ścianą i koniec. Jest mi bardzo źle, bo nadal jest mi bardzo bliski, tak bym chciała żeby im nie wyszło, ale wszystko wskazuje na to, że będzie inaczej niestety. Ja mimo, że minął rok nie potrafię nie myśleć o nim jak o moim mężu. Ta kobieta wie , że mamy nowy piękny domek, bo wiem, że tam była i myślę, że to jeden z powodów tego związku, a poza tym twierdzi, że daje mu wiele ciepła, którego ja mu nie dałam. Czy może ktoś przeżył podobną historię, która nie koniecznie dobrze się skończyła do tej kochanki i byłego męża. Wiecie co jutro wigilia, a ja płaczę, bo nie widzę sensu. Jedyne co mnie trzyma to synek. 7 Odpowiedź przez Lady_AL/F 2011-12-25 01:05:02 Lady_AL/F Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Human Resources Zarejestrowany: 2011-04-10 Posty: 638 Wiek: 18++ Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona?? Kaja przestań o nim myśleć, bo on wybrał w podobnej sytuacji jak Ty z tą różnicą, że to ja złożyłam pozew o rozwód i to ja w tym samym dniu "wyrzuciłam" drania z mojego życia, po tym jak okazało się, że mnie zdradzał od ? (nie wiem bo nie rozmawiałam z nim na ten temat).Marzysz o jego powrocie, ale czy zastanowiłaś się jak wyglądało by Twoje dalsze życie z nim...Po co Ci historie innych, życie samo napisze Ci Twój scenariusz...Teraz myśl tylko o sobie i dziecku, któremu musisz pokazać, że jesteś silną i niezależną że jest Ci ciężko, bo sama mam chwile kiedy jest mi bardzo smutno, zwłasza teraz w okresie świątecznym, ale wiem, że życie z nim nie było by takie jak przed odkryciem zdrady, więc nie myślę o tym gdzie i z kim jest. Dla mnie w tej chwili najważniejsza jest moja 16 letnia córka, która bardzo cierpi przez ojca. Dałam czasowi czas i teraz zaczynam na nowo żyć, a za chwilę do tego będę szczęśliwa, bo taki mam plan 8 Odpowiedź przez rozowa_mandarynka 2011-12-25 23:26:05 rozowa_mandarynka Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-21 Posty: 278 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona??nie mysl o nim! skoro odszedl nie jest was wart. mialam w rodzinie podobny przypadek. niektrorzy faceci juz tacy sa. zdradzal cie rok, wiec jesli nawet by zostal to zdradzilby znowu.. i nie daj sobie wmowic, ze to z twojej winy! jesli ktos tu jest winny to tylko on. idz naprzod z podniesiona glowa. masz dla kogo. dbaj o siebie, jesli to mozliwe wychodz gdzies sie zabawic lub moze jakis fajny kurs i zyj. masz jeszcze czas ulozyc se zycie na nowo. a on niech zazdrosci!!! 9 Odpowiedź przez Kaja112233 2011-12-26 00:53:11 Kaja112233 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-09 Posty: 94 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona??Wiem, że macie rację, sytuacja w tej chwili (rok temu wszystko się wydało i wtedy się wyprowadził, wprawdzie na moje życzenie, ale on właśnie na to czekał) jest o tyle inna, że ja już mu niczego nie tłumaczę i nie rozmawiam o ewentualnym powrocie. Z równowagi wyprowadzają mnie jego wizyty u synka. Był czas kiedy nie kontaktował się z nim 2 miesiące, nawet nie zapytał czy dziecko żyje, czy nie jest chore ( a jest chore non stop). Ponieważ termin na jaki była zawieszona nasza sprawa rozwodowa po woli upływa (sędzia kazała mu się zastanowić czy aby na pewno tego rozwodu chce, bo jej zdaniem mówi co innego, a czuje co innego) tatuś teraz odwiedza synka co tydzień. Dziecko się z tego bardzo cieszy. Jak byliśmy razem 80 % naszych nieporozumień wynikało z tego, że on tym dzieckiem kompletnie się nie zajmował, nawet ciężko mu było się z nim pobawić, o wstawaniu, kąpaniu to już nawet nie wspominam. Teraz mieliśmy wigilię w przedszkolu i niespodziewanie dla nikogo (dla mnie to był ogromny szok, bo nie wiedziałam, że on w ogóle o tym wie) tatuś przyszedł. Widziałam minę synka, który bardzo się cieszył jak stał na scenie, bo musiał wtedy ojca zobaczyć i jak ta mina powoli się zmieniała. Jak się odwróciłam mój mąż zanosił się od płaczu tak bardzo, że wszyscy zaczęli się odwracać, a on mimo, iż się opanować nie dawał rady. To że tak bardzo to wszystko przeżywam wynika z dwóch powodów: uważałam go za bardzo dobrego człowieka, na którego zawsze mogę liczyć, a po drugie mieliśmy fajne zaplanowane życie nowy dom , w którym synek już wybrał sobie pokój itd., teraz już nic z tego nie będzie, bo mąż chce tam zamieszkać ze swoją panią, a nas jakimiś groszami spłacić. U nas (czyli u mnie i mojego dziecka) wszystko bardzo się zmieniło, nie dosyć, że nie mamy męża i taty, to finansowo jest nam bardzo ciężko, przy czym tatuś twierdzi, że on ma o wiele gorzej. 10 Odpowiedź przez End_aluzja 2011-12-27 21:33:47 Ostatnio edytowany przez End_aluzja (2011-12-27 21:36:44) End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona?? Czytałam ostatnio jakaś statystykę. Co prawda niemiecka ze aktualnie rozpada sie 50% związków małżeńskich pierwszych i 80% drugich. Ale tak naprawę wAzne są twoje uczucia a nie czyjeś udane lub nieudane życie. Uświadomiła mi to jedna bardzo mądra kolezanka z tego forum, która juz sie tu nie pojawia ale bardzo nam wszystkim pomagała... Czy fakt szczęścia lub porażki twojego prawie byłego męża ma wpływ na ciebie?? Nie... Uwierz. Swoje sZczescie i zadowolenie ksztaltujesz tylko na swoich decyzjach i działaniach. Nawet jakbyś modliła sie codziennie zeby im sie nie udało...'to nie będziesz szczęśliwa. Nie z tego powodu. Ja strasznie chciałam aby flama która poszła z moim mężem do lozkA poczuła sie z tym złe. Chciałam jej napisać co o niej myśle i czego jej życzę. A kachna66 napisała- czy powinnas troszczyć sie o nia? O jej uczucia? Kim ona jest? Nie zasłużyła na twoja uwagę i twój czas. Nie zasłużyła abyś sie o nia troszczyla. Dbała o jej uczucia. Czy dobre czy złe. Tak samo twój mąż nie zasłużył na twoja uwagę. Bedzie szczęśliwy trudno. Bedzie nieszczęśliwy. Tez trudno. Rozumiesz? Ty i twoje uczucia są wAzne. I nie możesz byc szczęśliwa lub nie patrząc przez pryzmat uczuć innych ludzi. Na których uczucia nie masz przecież wPlywu...O tym ze moj mąż mnie zdradził dowiedziałam sie dwa lata temu. Jestem z nim i żyje z nim. I jest ok. Ale dzisiaj to ja jestem fundamentem samej siebie i moich uczuć. Nie wiem czy go jeszcze kocham. To znaczy nie wiem czy to co czuje jest miłością... Moze to zwykle przywiązanie? Sympatia? Pewna zgodność potrzeb i charakterów?? Nie wiem czy to miłość. Moze tak. Kiedyś czułam inaczej. Czułam te miłość wewnątrz. Moj mąż był częścią mnie. Jego sZczescie było moim szczęściem. Oddałabym za niego wszystko. Dzisiaj ta miłość to określony układ powiązań potrzeb wspomnień i planów...Moze to miłość?? Pewnie tak. Nie idealistyczna a prawdziwa. Dzisiaj jestem kobieta ze stali. Dzisiaj jestem jak silne mocno zakorzenione drzewo. zakorzenione we mnie. Ja sama ze sobą dla siebie. Nie w znaczeniu samotności ale własnej stabilności i siły która wypływa ze mnie... Nie chce i nie muszę byc sama. Mogę żyć z drugim człowiekiem mogę sie z nim dzielić moim życiem. Ale nie muszę. Mogę i chce. Ale nie muszę. Rozumiesz? Oni nie są warci naszych łez myśli żalu i bólu. Tylko my jesteśmy tego warte i nad tym mamy prawo płakać. Nad utraconym zaufaniem straconymi zludzeniami zmarnowana miłością i wiara w nia...Wiec nie myśl o nim o niej. Myśl o sobie. Placzesz nie za swoim mężem. Placzesz za swoimi uczuciami i swoimi zludzeniami. Placzesc bo bezpowrotnie cos stracilas. Juz teraz wiesz ze możesz polegać na sobie. Nie na kimś. Na jego u uczuciach czy zaufaniu. Pewna możesz byc siebie swojej stalosci i swoich uczuc. I dopóki nie zaczniesz słuchać siebie i żyć dla siebie będziesz tkwić w zawieszeniu.. serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 11 Odpowiedź przez Kaja112233 2011-12-29 01:36:17 Ostatnio edytowany przez Kaja112233 (2011-12-29 01:37:07) Kaja112233 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-09 Posty: 94 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona??Ja bez niego radzę sobie już ponad rok i wiem tak naprawdę na co i na kogo mogę liczyć. Jak przypominam sobie sytuacje jak mnie perfidnie okłamywał żeby wyrwać się do niej choć na godzinę to nie mogę uwierzyć jaką naiwną kobietą jestem, ale z drugiej strony nie mogę uwierzyć kim jest mój " mąż" , bo to przechodzi wszelkie granice, trzeba nie mieć sumienia, by zostawić na dywanie dziecko z wyciągniętymi rączkami, bo czekało, że tatuś wróci z pracy i pohuśta na huśtawce, a tatuś mówi " synuś jutro, dzisiaj tatuś musi jechać". Boli mnie to,że nie byłam dla niego na tyle ważna żebym to ja mogła zdecydować o naszym być, albo nie być, on po prostu nas już nie chciał. Nowa pani była warta każdej ceny, żeby życie kliku osób przewrócić do góry nogami bez jakiejkolwiek pewności na powodzenie, a myślę, że w naszym małżeństwie jednak coś musiało być skoro do końca mimo, iż pytałam czy coś się dzieje do niczego się nie przyznawał. Telefon obcego człowieka otworzył mi oczy, a mojemu mężowi drogę do nowego, atrakcyjnego życia, pełnego wrażeń duchowych jak i innych .... Czułabym się lepiej gdyby zdecydował, że wraca, a mimo wszystko nam nie wyszło, a teraz czuję się jakby mnie ktoś sprzedał (razem z naszym dzieckiem zresztą). On dla mnie był całym życiem, ja dla niego nikim. 12 Odpowiedź przez End_aluzja 2013-02-25 10:38:16 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Wybrał mnie na kochankę. Czy on wie ze chce byc żona?? sporo czasu mineło, od momentu, gdy zaczełąm ten wątek. ale osttanio na forum jest duzy wysyp nieszczęśliwych kochanek.... zranionych przez romansujących facetów, którzy przecież niby zon nie kochali, a jednak się z nimi nie chcą rozstać.. z tymi potworami, jędzami, zimnymi, oziębłymi maszynami traktującymi facetów jak bankomaty..... i tak sobie pomyslałam.. a może kochanki to oszustki są? kochanki, a może wy oszukujecie swoich kochanków nie mówiąc od początku, że nie chodzi wam o bzykanie, tylko o stały związek? że nie jestesmy z nimi dlatego, że chcecie być odskoczniami... ale chcecie byc dla nich trampolinami do odbicia się w nowe zycie?? z WAMI??? może wasza nieczuciwość jest tak samo WIELKA, jak kochanków, którzy oszukują swoje żony?czy ta deklarowana na forum naiwność... nie jest czasem naiwnością udawaną.. a raczej naprawdę żalem za przegraną "bitwą o chłopa"? o i podsumowaniem, że wybrana strategia była strategią złą?? serca na zakręcie...rozpoznamy się;) Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-05-11 18:26:53 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Temat: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeWitam potrzebuje pomocy bo samnie wiem co zrobic. Jestem z dziewczyna 3 lata ponad nie zawsze bylo kolorowo. Ale od jakiegos czasu zaczelo calkiem sie sypac ona zaczela mnie klamac ze niby spi a byla z kolega z pracy nie zachowuje sie juz jak dziewczyna i nie widzi we mnie juz swojego chlopaka jakby nie przytula nie caluje nic nie chce robic ze mna ma mnie w dupie totalnie ostatnio powiedziala ze jej jest nudno juz ze nie zalezy juz jej tak ze nie wie co czuje do mnie to jej powiedzialem ze jak bedzie wiedziec to ma dac znac bo ja nie moge byc z kims kto nie odwzajemnie moich uczuc co mam zrobic teraz pomuzcie 2 Odpowiedź przez Ismena1976 2015-05-11 18:30:54 Ismena1976 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-03 Posty: 1,381 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeNie mozesz byc z kims ,kto nie odwzajemnia Twoich uczuc-dobrze ja o szczera rozmowe-zapytaj wprost czy zamierza nadal z Toba byc. 3 Odpowiedź przez Lasolitude 2015-05-11 18:36:48 Lasolitude Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-01 Posty: 97 Wiek: 26 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje A jesli bedzie niezdecydowana albo krecila, zerwij definitywnie kontakt. Jesli ja kochasz, bedziesz cierpial, ale inaczej nie dowiesz sie czy Ciebie kocha i tylko pogrywa, czy juz do Ciebie niczego nie czuje. 4 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-11 21:42:31 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujejestesmy dalej razem tylko ze jest inaczej jej nie zalezy tak na mnie jak mi na niej to ona rzadzi w zwiazku ja bym mogl z nia kazda wolna chwile spedzac a ona juz nie co mam zrobic zeby jej zalezalo tez albo co mam zrobic zeby rozpalic w niej uczucie na nowo da sie tak wogole? twierdzi ze nie wie czy mnie kocha ale nie zerwie ze mna. sms tez pisze malo rano jak wstanie to nawet zapomninapisac na dobranoc pisze tylko dobranoc bez niczego buziaka itp. nie wiem co mam z tym zrobic co radzicie mi ja ja kocham i chce z nia byc nie wyobrazam se zycia bez niej ale strasznie cierpie jak czuje sie nie kochany jak widze ze jej nie zalezy do glowy dostaje. Chodze caly czas smuty i wkurzony brak mipewnosci siebie. i szczeze przyznam ze tak jakby to ujac zyje jej zyciem zawsze patrze tylko na nia nie na siebie. nie chce jej stracic ale nie wiem co robic strasznie sie mecze z tym. 5 Odpowiedź przez Iwona40 2015-05-12 00:02:43 Iwona40 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-11 Posty: 774 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje "olej ją" bo zachowujesz się jak uzależniony, a sam weź się w garść i zacznij dbać o siebie, poznaj inne dziewczyny i korzystaj z życia-c'est la vie!Swoją drogą to straciłeś ją już dawno, bo żyjesz jej życiem a nie swoim własnym, i w jej odczuciu jesteś zwyczajnie nudny jak "flaki z olejem". Nie masz swoich spraw, znajomych, hobby... życie chłopie ci ucieka przez palce, a ty stoisz w miejscu. Rusz się człowieku, rozwijaj się, smakuj życie, i broń Boże nie kochaj nikogo bardziej niż samego siebie! Ot, i cała prawda... Miłość szanuje. Kocham cię, więc w ciebie wierzę. Wiem, że jesteś wystarczająco silny, mądry, dobry, żebyśdokonywał własnych wyborów. Nie muszę za ciebie to potrafisz. 6 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 06:00:31 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeA ale to jest ciężkie ja bez niej nie umiem żyć myślę tylko o niej co mam zrobić zerwać z nią. Czy może postarać się zainteresować ja sobą jak rozpalić w niej uczucie jak to zrobić żeby jej zalezalo żeby coś poczuła cieszko mi żyć jest w ten sposób ale bez niej będzie mi gorzej 7 Odpowiedź przez PsxU 2015-05-12 06:58:39 PsxU Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-27 Posty: 334 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje Spokojnie nie musisz zrywac, ona zrobi to pierwsza, jesli napotka przypadkowego chlopaka ktory jej w brzuszku motyle otworzy na nowo."Kobieta chce byc zdobywana na nowo, dzien w dzien" Ja Ci dam jedna rade, teraz moze na nia za pozno... Ale lepiej predzej niz wcale. Nigdy, przenigdy nie bierz drugiej osoby za swoje zycie, nie przywiazuj sie do niej, nie uzalezniaj sie od niej... Przychodzi koniec, koncowi a zostajesz tylko SAM! Mialem sytuacje prawie w 5 letnim zwiazku, ponoc od roku nic nie czula(smiech)... Zerwala, a przeciez ile to mi Ona naobiecywala i widzisz trapie sie ponad 4 miesiace od rozstania i nadal nie moge uwierzyc ze jej nie ma obok mnie... Pamietaj licz na siebie, slowa drugiej osoby sie nie licza, nie wiadomo co ona mysli, co czuje, co chcialaby powiedziec... Nie jestesmy jasnowidzami, nie potrafimy wywnioskowac ze cos sie psuje... Chcialbym uwierzyc w milosc do deski grobowej, ale niestety stracilem wiare! Trzymaj sie i nie puszczaj... Dasz rade, uwierz tylko w siebie. "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." 8 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 07:38:01 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeNo właśnie nie mogę uwierzyć w siebie i masz rację jestem od niej uzależniony chyba nie widzę boża nią świata. Nie chce żeby ona ze mną z rywala żeby miała kogoś innego nie da się na nowo rozpalić w niej tego uczucia do mnie nic się już nie da zrobić nie wiem co mam robić odpuścić se trochę czy co nie mogę przestać o tym myśleć jest mi cieszko. Wszystko mi się posypały a chciałbym z nią być 9 Odpowiedź przez tyburski 2015-05-12 09:21:42 tyburski O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-25 Posty: 61 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeMialem to samo kolego ,pamietaj jedno czym bardziej sie starasz tym bardziej bedziesz olewany ... ona zerwie z toba mowie ci , jest jednak szansa ,ze zrobisz to ty definitywnie ,wtedy jest nadzieja ,ze dotrze do niej to wkoncu i przybiegnie z placzem .powodzenia ziomek. 10 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 09:36:28 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeTo co mówicie ze mam zerwać z nią pierwszy? Nie mogę z nią być i coś zrobić żeby i jej zalezalo nie wiem naprawdę co mam zrobić z tym. Dziewczyny co można zrobić żeby jej zalezalo jak wy myślicie wy się znacie najlepiej 11 Odpowiedź przez bullet 2015-05-12 10:07:35 Ostatnio edytowany przez bullet (2015-05-12 10:22:22) bullet Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-29 Posty: 1,747 Wiek: ciągle ulega zmianie Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje Adrian: jeśli dziewczyna nie wie co czuje do Ciebie to znaczy, że do Ciebie nic nie Ci zależy to jedyne co możesz zrobić to oddalić się od niej, dać jej ? można tak to nazwać, powinieneś stwierdzić, że to co się dzieje nie powinno mieć miejsca, "jesteś wolna", nie dodawaj żadnych smętnych wspominek w stylu: "będę czekał", "zawsze będę Cie kochał" itp. Musisz to załatwić na sucho. Aha, i koniecznie ZERWAĆ z nią WSZELKI KONTAKT. Będzie boleć i to mocno ale jak staniesz na nogi będziesz się widzę w tym jej koledze z pracy jej obecnego partnera. Niestety tak się dzieje. Przyjmij to na klatę i się ciesz, że już teraz wiesz na czym sobie mocno do głowy co napisał kolegatyburski napisał/a:...pamietaj jedno czym bardziej sie starasz tym bardziej bedziesz olewany ...Jeszcze raz: jeśli chcesz coś osiągnąć musisz to napisał/a:...wtedy jest nadzieja ,ze dotrze do niej to wkoncu i przybiegnie z placzem .powodzenia ziomek. 12 Odpowiedź przez smallangel 2015-05-12 10:28:41 smallangel Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-25 Posty: 836 Wiek: 35 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje adrian1333 napisał/a:Witam potrzebuje pomocy bo samnie wiem co zrobic. Jestem z dziewczyna 3 lata ponad nie zawsze bylo kolorowo. Ale od jakiegos czasu zaczelo calkiem sie sypac ona zaczela mnie klamac ze niby spi a byla z kolega z pracy nie zachowuje sie juz jak dziewczyna i nie widzi we mnie juz swojego chlopaka jakby nie przytula nie caluje nic nie chce robic ze mna ma mnie w dupie totalnie ostatnio powiedziala ze jej jest nudno juz ze nie zalezy juz jej tak ze nie wie co czuje do mnie to jej powiedzialem ze jak bedzie wiedziec to ma dac znac bo ja nie moge byc z kims kto nie odwzajemnie moich uczuc co mam zrobic teraz pomuzcieTu jest pies pogrzebany. Teraz kolega gra pierwsze skrzypce - niestety, albo stety. 13 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 10:39:11 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeNie to nie ten kolega wiem napewno wiem rozumiem wszystko co piszecie tylko to boli ja z nią zerwie ona nie wróci i co nie utrzymywać kontaktu to tez cieszą sprawa. Ale miłość jest zjeb........ nie mam siły juz. O to chodzi ze bez niej moje życie będzie puste jak cholera 14 Odpowiedź przez maniek_z_maniek 2015-05-12 10:44:47 maniek_z_maniek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-10-06 Posty: 3,299 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje adrian1333 napisał/a:Nie to nie ten kolega wiem napewno wiem rozumiem wszystko co piszecie tylko to boli ja z nią zerwie ona nie wróci i co nie utrzymywać kontaktu to tez cieszą sprawa. Ale miłość jest zjeb........ nie mam siły juz. O to chodzi ze bez niej moje życie będzie puste jak choleraKazdy tak mowi w Twoje sytuacji i kazdy mowi inaczej jak minie troche czasu. Czas leczy rany...po poza tym co to za milosc, skoro jest zgoda na bylejakosc? I kolejny raz pokutuje zly przyklad zwiazku np. z domu. albo tez i niedojrzalosc. Bo gdybys wiedzial jak wyglada prawidlowy zwiazek to bys nie siedzial w czyms co nim nie jest. Veritas in omnem partem sui eadem est 15 Odpowiedź przez smallangel 2015-05-12 10:47:42 smallangel Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-25 Posty: 836 Wiek: 35 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje adrian1333 - Ty nie zerwiesz, to Ona zerwie pierwsza. Usłyszysz w swoją stronę - wiele aluzji, by wzbudzić poczucie winy. I tak się skończy wasze love story. Gdyby to nie był ten kolega, nie oszukałaby Cię, że śpi, a napisałaby prawdę, że wyszła. 16 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 10:50:11 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeMasz racje to jest bylejakość i ten związek jest tragiczny z jej strony ja wiem ze ja kocham i chce z nią być ona już nie nie wie nic mówi oddałam się od siebie czuje to. Ja mam co drugi tydzień drugie zmiany i cały tydzień się nie widzimy i to właśnie przez ten tydzień tak drastycznie się zmieniła jeździła tu i tam na imprezie była i kłamał a mnie 17 Odpowiedź przez bullet 2015-05-12 11:35:04 Ostatnio edytowany przez bullet (2015-05-12 11:41:14) bullet Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-29 Posty: 1,747 Wiek: ciągle ulega zmianie Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje adrian1333 napisał/a:.. to właśnie przez ten tydzień tak drastycznie się zmieniła jeździła tu i tam na imprezie była i kłamał a mnieNie wiń się, nie ten sposób, byłby inny, może za miesiąc, pół roku .... ale by był. Nie obwiniaj się napisał/a:adrian1333 - Ty nie zerwiesz, to Ona zerwie pierwsza. ...i nie będzie miała żadnego szacunku dla Ciebie, a wręcz będzie Tobą w jej oczach zyskac ? zaskocz ją i to napisał/a:..ja z nią zerwie ona nie wróci i co nie utrzymywać kontaktu to tez cieszą sprawa. ...wiemy, wiemy .... ale to jedyne rozsądne zwiększenia Twojej percepcji w obecnej sytuacji:Wyobraź sobie masz zonę, dzieci i wiedziecie spokojne życie, macie dom, samochód, co roku wyjazd w wakacje, w ferie na narty, w towarzystwie jesteście lubiani. Kilkanaście lat po, ślubie bez staje się wtedy to co napisałeś w pierwszym poście - spotyka się z "kolegą" (sic!) z pracy, oczywiście "kolega nic nie znaczy, tylko rozmawiają", Ciebie unika i mówi Ci "nie widzę w Tobie swojego męża"....Ty się qwa ciesz, że miałeś szczęście ... inni nie mieli 18 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 14:17:55 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujemówi mi ze nie chce ze mną zerwać tylko się zgubiła i nie wie co czuje dlatego taka jest bo jej zależy ale dużo mniej na mnie. Macie wszyscy racje wiem to ale uczucia czasem są o wiele silniejsze wiem ze powinienem zerwać wiem to ale z drugiej strony serce nie chce dlatego nie wiem co mam zrobić już dawno mi nie powiedziała szczerze ze mnie kocha czemu wy dziewczyny takie jesteście 19 Odpowiedź przez bullet 2015-05-12 14:21:59 bullet Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-29 Posty: 1,747 Wiek: ciągle ulega zmianie Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje adrian1333 napisał/a:mówi mi ze nie chce ze mną zerwać tylko się zgubiła i nie wie co czuje dlatego taka jest bo jej zależy...No weźźź no bez jaj ! Nie dworuj SIĘ SZANOWAĆ BO ONA NIE MA ZAMIARU. 20 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 16:25:06 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeA może jak ja pokaże ze mi też przestało zależeć będę pokazywał ze jestem szczęśliwy jak nie jestem z nią będę jeździł gdzieś sam mało pisał nie wypisywal ze ja kocham itp zajmę się trochę swoim życiem 21 Odpowiedź przez Lasolitude 2015-05-12 16:38:24 Lasolitude Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-01 Posty: 97 Wiek: 26 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje 22 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 16:51:23 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeTo tez musze nie pokazywać ze mnie boli to co ona nie raz robi i mi się to nie podoba mam to złac od tak 23 Odpowiedź przez adrian1333 2015-05-12 16:53:35 adrian1333 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-11 Posty: 11 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czujeI jak mam się zachowywać jak będę z nią ? 24 Odpowiedź przez chceuciekacstad 2015-05-12 17:29:01 chceuciekacstad Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-19 Posty: 1,268 Odp: Moja dziewczyna nie wie co do mnie czuje adrian1333 napisał/a:I jak mam się zachowywać jak będę z nią ?sęk w tym, że masz przestać z nią bywać !Zajmij się czymś , sport, inne zajęcia. Na piwo z kolega , zaproś koleżankę na lody i kawę (:P) I nie tłumacz . Nie wyjaśniaj. Ona czuje się panią bo rządzi Toba ..ona Ci kopa a Ty love misiu... ona Cię kłamie a Ty prosisz o szansę .Weź się chłopie ogarnij!Zero informacji, rzuć że Ty również nie wiesz co czujesz i potrzebujesz czasu, przestrzeni. Słuchaj kolegów . Znalazłam swoja wadę...- Łatwo się nie poddaję .... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
nie kocham jej ale chce z nia byc